Rozsmakuj się

Kolacja degustacyjna w Beksien Bistro

„Dwóch zapalonych kucharzy, dwie klasyczne szkoły, dwa różne charaktery, te same wartości, JEDNA WSPÓLNA KOLACJA”… 

– to hasło kolacji degustacyjnej, która odbyła się wczoraj (25.04.2015) w Restauracji Beksien Bistro przy ulicy Piwowarskiej. Bielszczanie mieli okazję spróbować dań Bartosza Gadziny – szefa kuchni Beksien oraz dań Adriana Feliksa, znanego z drugiej edycji programu Top Chef Polska.

17730_1424743154497420_3807834984746034898_n

Po ogłoszeniu tego wydarzenia już na początku kwietnia, rezerwacje zaczęły się szybko zapełniać. Nie trudno więc się domyślić, że goście dopisali… Lokal był pełny, a atmosfera jaka w nim panowała luźna, ale elegancka – jak przystało na prawdziwe bistro. A jak wyglądało menu?

Dzień przed kolacją szef Bartosz uchylił rąbka tajemnicy zdradzając, że jednym z dań będzie baranina. Reszta aż do samego końca pozostała tajemnicą. Jedno jednak było pewne: filozofia obu kucharzy znanych z bezkompromisowego podejścia do zdrowego gotowania i używania naturalnych produktów najwyższej klasy, miała być zachowana. Tak więc pozostało tylko czekać na pojawiające się dania i degustować…

Ale najpierw pojawili się sami kucharze, którzy w imieniu całego zespołu przywitali gości i powiedzieli kilka słów o kolacji. Niespodzianką była wizyta przedstawiciela Polmosu – Siedlce, czyli Podlaskiej Wytwórni Wódek, której wyroby dodatkowo podkreśliły smak potraw. A same potrawy wyglądały i smakowały wyjątkowo…

Na początku pojawił się kawior – nie czerwony, nie czarny, ale biały –  na blinie ze śmietaną i wódką. Okazało się, że był to kawior ze ślimaka helix aspersa maxima (potocznie zwanego gros gris – dużym szarym), w którym poczuć było można lekką, kwiatową nutkę.

IMAG3492
Kawior, wódka, bliny

W następnej kolejności podano przepiórkę na risotto z białymi warzywami. Smaki tego dania były dość złożone, ale idealnie się dopełniały.

IMAG3494
Przepiórka, risotto, białe warzywa

Poźniej na stole pojawił się żurek z jajem przepiórczym, olejem rzepakowym i ślimakami. Ślimaków nie należało się obawiać. Był on lekko podwędzany, niczym najlepsza wędlina. Goście przełamujący uprzedzenia do tego produktu z pewnością wrócili do domu zadowoleni i bogatsi o nowe doświadczenia smakowe.

IMAG3497
Ślimaki, żur, olej rzepakowy

Kolejne doznania podkręcił jesiotr podany z marchewką, cydrem i czarną soczewicą.

IMAG3500
Jesiotr, marchew, cydr

No i na koniec, tuż przed deserem, pojawiła się baranina z kaszą jaglaną, musem szczawiowym i sosem demi glace.

IMAG3503
Baranina, kasza jaglana, szczaw

Wszystkie te dania cechowała oryginalność, wyjątkowa prezentacja oraz niesamowity smak. Do podania zostały tylko dwa desery…

Pierwszy: sorbet tymianek – cytryna. Pod tym hasłem skrywały się lody cytrynowe, sorbet z cytrynówką oraz kruche ciasteczko-blacik. Nuta tymianku została do tego dania lekko przemycona, nie dominowała, ale była wyczuwalna.

Drugim deserem była czekolada w trzech odsłonach z jabłkiem i pigwą. Na talerzu można było znaleźć m.in. mini fondant czekoladowy, mini czekoladkę oraz lody czekoladowe. Tuż przed jego podaniem goście zostali dopieszczeni likierem czekoladowym z miętą.

desery2
Po lewej: sorbet, tymianek-cytryna; po prawej: czekolada, jabłko, pigwa

No i tak zakończył się degustacyjny wieczór, który trwał 3 godziny. Kucharze wyrazili chęci do zorganizowania kolejnego takiego wydarzenia, także będziemy czekać na nie z niecierpliwością!

Bielszczanie mieli okazję zasmakować wielowymiarowych dań, które z pewnością zapamiętają na długo. Wiele z nich stanowi do tej pory (przynajmniej dla nas) małe tajemnice: czy mus w jesiotrze był z pokrzywy? – czy dodatkiem do baraniny była skorzonera? – czy przepiórka była lekko miodowa? To wszystko jest tylko domysłem, więc nie będziemy się nad tym rozpisywać. Jednego natomiast jesteśmy pewni! Szef kuchni Beksien Bistro – Bartosz Gadzina codziennie od 16:00 oferuje swoje menu degustacyjne – pięcio lub siedmio daniowe! Chcecie sprawdzić, jak wygląda lekka, zdrowa i naturalna kuchnia z produktów ekologicznych? Wiecie gdzie uderzać…