Rozsmakuj się

ZOO Ostrava z dziećmi

Już długo nosiliśmy się z zamiarem odwiedzenia Zoo w Ostravie. Wiele z Was polecało niejednokrotnie to miejsce. W końcu nadarzyła się
okazja aby całodniową wycieczkę zaplanować właśnie tam. Poniżej znajdziecie kilka praktycznych informacji.

Przed wyjazdem należy zaopatrzyć się w korony czeskie! My zabraliśmy 1000 koron – ok, 160 zł i oczywiście jakiś dokument tożsamości dziecka.

Jak dojechać z Bielska-Białej?

Współrzędne GPS:
49°50’36.688’N, 18°19’10.615’E

Dróg jest kilka. My wybraliśmy bezpłatną autostradę (to ok. 100 km). Startujemy z Bielska-Białej dwupasmówką na Cieszyn. Potem odbijamy na Katowice/Skoczów w kierunku Żor. W Żorach (za Mc’Donaldem) na pierwszym skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Następnie widać już znaki kierujące na autostradę A1. Wjeżdżamy na autostradę i za chwilę jest odbicie na Ostravę. Na koniec należy zjechać z A1 – 365 na Ostrava – Hrušov. Autostrada A1 do samej Ostravy jest bezpłatna.
Inne drogi prowadzą przez Czechy. Przykładowo, po przekroczeniu granicy drogą ekspresową S1, można za pierwszym rondem zjechać w prawo na Havirov. Droga prowadzi koło pięknych jezior w Terlicku, raju dla wędkarzy. Jeżeli na przykład, po dojeździe do zoo, okaże się, że pogoda jest zbyt piękna, by stać w upale w ogromnej kolejce (może tak się zdarzyć w dni wolne od pracy), możemy zrezygnować z zoo i podjechać na pobliskie jezioro w Żermanicach. Jest przy nim punkt obsługi sportów wodnych, miejsce do pływania, bar z czeskim jedzeniem oraz niewielką plażą dla maluchów.

Parking
Przed zoo znajdują się 3 duże parkingi. Koszt pozostawienia auta na cały dzień to ok. 45 koron. Przy wjeździe otrzymuje się kwitek, który należy zachować, aby móc potem wyjechać z parkingu. Płatność uiszcza się jednorazowo przy wjeździe.

Bilety i godziny otwarcia
My płaciliśmy 120 koron/os dorosłej w sezonie letnim, od dziecka 80 koron. Dzieci do 3 lat mają wstęp wolny. Przed wyjazdem warto sprawdzić godziny otwarcia, ponieważ, w zależności od miesiąca, różnią się one od siebie. Od kwietnia do sierpnia zoo jest czynne do 19:00, natomiast w innych miesiącach nieco krócej. W miesiącach zimowych zoo jest czynne do godz. 16:00.

Od czego zacząć?
Ponieważ zoo jest ogromne, w przypadku dziecka do 3 lat, radzę zabrać spacerówkę. Nasza 3,5-latka dała radę, jednak na samym początku skorzystaliśmy z kolejki. Przystanek znajduje się zaraz naprzeciw wejścia. Jeśli kolejka nie jest podstawiona, trzeba na nią zaczekać ok. 10 minut. Koszt 10-12 minutowego przejazdu w kierunku centrum zoo to 30 koron od osoby dorosłej, od dziecka 3-letniego 30 koron. Dzieci do 2 lat – za darmo.

Fajną opcją, którą w sumie zauważyliśmy na sam koniec, są wózki. Koszt wypożyczenia to 30 koron, ale trzeba doliczyć kaucję 300 koron, którą otrzymujemy zwrotnie w momencie oddania wózka. Pojazd ten ma dodatkowe zabezpieczenie, więc kiedy przykładowo chcemy odwiedzić jakiś pawilon, zostawiamy go przypięty na zewnątrz tak, aby nikt przypadkiem nam go nie zabrał.

Niemniej jednak, kolejką dojechaliśmy wgłąb zoo. Po drodze mieliśmy też możliwość rozeznania co i gdzie mniej więcej się znajduje. Pomagają w tym oczywiście mapy, które znajdziecie praktycznie za każdym rogiem, ale przejażdżka jest niewątpliwie dodatkową atrakcją, szczególnie dla dzieci.

Wcześniej mieliśmy okazję odwiedzić Zoo w Chorzowie, a nawet to w Gdańsku, jednak Zoo w Ostravie to zupełnie inny poziom – ciśnie się na usta – światowy! Ale kto był, przyzna mi rację, że to miejsce jest świetnie utrzymane. Zadbane zwierzęta, klatki i wybiegi, szerokie alejki, przystrzyżone trawniki, świetna infrastruktura dla dzieci (pełno dużych, różnorodnych placów zabaw, atrakcji, a nawet kącik do karmienia piersią!)

Co warto zobaczyć?
Słonie, lew, żyrafa czy małpy są niczym, jak się okazało, w porównaniu z mini farmą zwierząt, gdzie dziecko może wejść do zagrody i samodzielnie nakarmić kozę czy dotknąć przez szczebelki w klatce małego pisklaczka lub królika. Tak – Mini Zoo to był zdecydowany HIT całej naszej wyprawy.

Co zjeść?
Na terenie zoo znajdziecie zatrzęsienie punktów gastronomicznych. W tych mniejszych płatność niestety tylko gotówką w koronach, w większych można płacić w euro lub w złotówkach. Przelicznik: 1 euro to 25 koron, a 1 zł to 5 koron, więc korzystniej wychodzi mieć swoje korony. My skusiliśmy się na lokalny przysmak – pączki sprzedawane w zestawie z kawą.

Na terenie zoo jest jedna, określiłabym to, jadłodajnia szybkiej obsługi. Smaczne jedzonko – warto. My zamówiliśmy lokalne specjały.


Autor: Anna Koczur – Redaktor Naczelna Magazynu Beskidzka Mama, www.beskidzkamama.pl