Znacie ich z poprzedniego numeru „Gastro Smakuje” – ekipa Mikrofarmy znów o mikroliściach! Ostatnio było o idei i technice uprawy, dziś już o konkretnych roślinach. Ale nie byle jakich, bo prosto ze „slow foodowego” świata. W zasadzie zamiast „mikro”, sugerującego ich wyjątkowo małe rozmiary, możnaby o nich mówić „makro” – ze względu na nieproporcjonalnie dużą zawartość składników odżywczych, witamin i minerałów. A wszystkie one rosną w przestrzeni małej miejskiej farmy, gdzie praktykuje się przyszłościową uprawę wertykalną.
Przyjrzyjmy się bliżej dwóm, spośród całego wachlarza dostępnych w Mikrofarmie, rodzajom mikroliści.
Trawa pszeniczna – coś dla miłośników codziennej porcji zdrowia – podkręci smak i kolor każdego smoothie i świeżo wyciskanego soku! Ale oczywiście nie na tym kończą się jej zalety. Jest cennym źródłem chlorofilu, hamującego stany zapalne i oczyszczającego organizm z toksyn i metali ciężkich. Idealna dla wszystkich ceniących sobie zdrowy tryb życia i bycie fit. No i jak wygląda! Świetnie sprawdza się w roli dekoracji – w domu, jak i w restauracji.
Słonecznik zna chyba każdy z nas – choć niekoniecznie w postaci mikroliści. A szkoda, bo w tej wersji jest naprawdę pyszny. Słodki i chrupiący! Jest bogatym źródłem białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także witaminy A, B, D i K. To idealny dodatek do każdej kanapki, sałatki, burgera, czy dania głównego. Mikrofarma dostarcza go zarówno do restauracji, jak i oferuje sprzedaż klientom indywidualnym, którzy chcą wzbogacić swoje posiłki zarówno pod względem odżywczym, smakowym, jak i estetycznym – wystarczy odwiedzić farmę przy ulicy Piekarskiej 130 w Bielsku-Białej.
Tekst i zdjęcia: Alicja Młyniuk BO Studio