Amuse-bouche, to małe dzieło sztuki na maksymalnie trzy kęsy, które rozpoczyna kolację i stanowi preludium do kulinarnej uczty. To również pokaz umiejętności Szefa Kuchni oraz niespodzianka, na którą warto czekać.
Amuse-bouche jest bohaterem letniej edycji Dining Weeka (6-31 lipca) – 3 i 5-daniowe menu w cenie 99 zł i 149 zł (25 zł rabat z Visa) wzbogacone jest o festiwalowy cocktail i niespodziankę dla podniebienia. Co serwować, aby zaostrzyć smak Gości? Sprawdźcie odpowiedzi najzdolniejszych Szefów Kuchni biorących udział w Festiwalu! Rezerwacje trwają na www.DiningWeek.pl.
Tradycja podawania amuse-bouche narodziła się we Francji, ale jest już obecna w większości najlepszych restauracji na świecie. Szefowie kuchni prześcigają się w tworzeniu pomysłowych, autorskich przepisów na oryginalne przekąski, które potrafią zmieniać nawet kilka razy w ciągu dnia!
Jak zaznacza Viacheslav Puha, Szef Kuchni ze Śląskiej Restauracji Stadionova: amuse-bouche to mała, lekka i nietłusta przekąska, która koniecznie musi cieszyć oko naszego Gościa. Ten niewielki prezent od szefa kuchni powinien być intensywny i przyjemny w smaku, aby jak najmocniej pobudzić kubki smakowe oraz apetyt przed podaniem dań głównych.
– Amuse–Bouche powinien zawierać w minimalistycznej formie to wszystko, czym może w danym czasie (sezonowość) i w danym miejscu poszczycić się Szef Kuchni oraz restauracja, pamiętając jednocześnie o tym, iż ta mała przekąska ma zadziałać, jak klucz otwierający doznania kulinarne. Wykorzystanie świeżych ziół takich jak bazylia, czarnuszka, kozieradka z pewnością zachęcą do odkrywania kulinarnego świata. Autorskie sery, konfitura z włoskiej figi, dodatek kozieradki czy czarnuszki, świeże kwiaty bazylii to wspaniały początek kulinarnej przygody. – dodaje Aleksander Drost ze śląskiej restauracji ORSO.
Zwykle amuse-bouche komponuje się z najprostszych składników, które pozwalają stworzyć niezapomniany smak. – Uważam, że cały urok amuse-bouche zamknięty jest w jego prostocie. Osobiście wybieram lekko słone, często pikantne nuty, które delikatnie pobudzają kubki smakowe, idealnie nastrajając na nadchodzące kulinarne doznania. – mówi Michał Międzybrodzki, Szef śląskiej restauracji MONO Pâtisserie & Bistro.
Zdarza się, że Szefowie starają się nawiązać w nich do smaków z dzieciństwa, kuchni serwowanej w domu rodzinnym. – Jako amuse-bouche podajemy coś małego i pięknego, coś co daje radość w ustach. To brak reguł jeżeli chodzi o wykorzystywane produkty. To po prostu coś przyjemnego i pobudzającego apetyt na więcej. – wyjaśnia Bertrand Spławski z poznańskiej In by Splawski.
Ważny jest zarówno rodzaj przekąski, jak również sposób jej podania. Amuse-bouche ma być spójne z charakterem restauracji i odpowiednio komponować się z daniami przedstawionymi w karcie menu. Jak zauważa Andera Camastra: amuse-bouche musi być ściśle związany z menu, które poprzedza. Jeżeli przygotowuję menu polskie z twistami włoskimi naturalnym jest, że podam czekadełko nawiązujące do tych dwóch kuchni. Zaserwowanie czegoś tradycyjnego np. z kuchni RPA nie miałoby sensu i uzasadnionego połączenia. Może być inspirowane kuchnią południowoafrykańską, ale musi w jakiś sposób być związana z terytorium, na którym mieszkam i moim dziedzictwem.
A jakie smaki poleca Tomasz Łagowski z Belvedere Łazienki Królewskie?
Amuse-bouche powinno być wyrazistym i zarazem lekkim akcentem, która ma wprowadzić Gości do głównej części jaką jest menu degustacyjne. Najlepiej serwować lekkie i wyraziste smaki, które w dużej mierze mają za zadanie orzeźwić nasze kubki smakowe, takie jak ostrygi, kawior, ale też ceviche ze sporą ilością limonki. Świetnie sprawdzą się też owoce takie jak papaja, mango z odrobiną imbiru i wina musującego.
Festiwalowe rezerwacje trwają na stronie www.DiningWeek.pl. Warto się jednak spieszyć, liczba najlepszych stolików jest ograniczona. Festiwal potrwa od 6 do 31 lipca w 7 regionach Polski: Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Silesii, Szczecinie i Trójmieście. Najlepsi Szefowie Kuchni z ponad 100 najsłynniejszych restauracji przygotowali dla festiwalowych Gości popisowe, autorskie menu spoza karty oraz niespodzianki smakowe, dzieląc się swoją filozofią kuchni. W festiwalowej cenie 99 zł i 149 zł (25 zł rabat z Visa) dostępne będą 3 i 5-daniowe doświadczenia wzbogacone o amuse-bouche. Tradycyjnie wszyscy Goście otrzymają w prezencie festiwalowy cocktail Martini Fiero & Kinley Tonic Water.
Rezerwacje trwają na www.DiningWeek.pl. Warto już dziś dokonać wcześniejszej rezerwacji, by mieć pewność dostępu do najlepszych stolików i najbardziej pożądanych restauracji w festiwalowych miastach.
Rezerwacje: www.DiningWeek.pl
Termin Festiwalu: 6-31 lipca