Zapotrzebowanie energetyczne nie rozróżnia pór roku. Jest ono takie samo wiosną, latem, jesienią oraz zimą. Niewątpliwie krótkie dni, szarówka i brzydka pogoda nie zachęcają do aktywnego spędzania wolnego czasu, nie mówiąc już o spędzaniu go na dworze. Zazwyczaj zostajemy w domu i…. No właśnie, niestety podjadamy, często z nudów, lub jesiennej chandry. Nie widziałabym w tym nic złego, gdyby nie ich kaloryczność i niewielka objętość. Jedna paczka chipsów czy tabliczka czekolady i mamy +500 kcal do naszego dziennego bilansu.
Jak więc podjadać, żeby nie przytyć? Rozczaruję was – nie da się. Można jedynie zminimalizować prawdopodobieństwo szoku, gdy z zimowych swetrów będziemy chcieli zmieścić się w nasze letnie ciuchy. Najlepszym rozwiązaniem jest wliczanie przekąsek w nasze dzienne zapotrzebowanie. Przygotowałam wam kilka niskokalorycznych propozycji, które świetnie smakują, a dodatkowo można przemycić je do naszego dziennego menu.
Podjadaczy dzielimy na dwie grupy. Tych, co lubią na słono i tych, co preferują przekąski na słodko. Poniżej przedstawiam dwa bardzo proste przepisy dla obu typów.
FRYTKI Z DYNI
Pierwszą propozycją będą frytki z dyni. Dynia w 100 g ma zaledwie 26-45 kcal (w zależności od rodzaju), a oprócz tego jest źródłem witamin, minerałów oraz błonnika.
Składniki:
– pół dyni (ja użyłam piżmowej)
– przyprawy: sól i pieprz (oczywiście można dodać swoich ulubionych np. papryki)
– oliwa do skropienia (tutaj polecam taką z atomizerem, lub w spray’u)
Przygotowanie:
Obieramy dynię. Następnie kroimy ją na kawałki przypominające frytki i przyprawiamy do smaku. Skrapiamy oliwą i mieszamy. Wykładamy na papierze do pieczenia. Pieczemy około 20 minut w rozgrzanym do 180 stopni C piekarniku. Gotowe!
PIECZONE GRUSZKI Z CZEKOLADĄ I MIGDAŁAMI
Druga propozycja to pieczone gruszki z czekoladą i migdałami. Dodatkiem jest gorzka czekolada, która jest źródłem zdrowych tłuszczów. Gruszki są źródłem jodu (pozytywnie wpływają na funkcjonowanie tarczycy) oraz boru (poprawiają koncentrację). W 100g mamy 57kcal.
Składniki:
– gruszka
– 2 kostki gorzkiej czekolady (min. 90%)
– kilka migdałów, lub innych ulubionych orzechów – można również użyć sezamu, lub wiórek kokosowych
– 2 szczypty cynamonu (opcjonalnie zamiast cynamonu można dodać odrobinę chilli, aby gruszki nabrały pikantności)
Przygotowanie:
Gruszkę dzielimy na pół, pozbywamy się gniazd nasiennych i robimy w niej nieduży otwór. Do otworu wkładamy kostkę czekolady (można też ją zetrzeć), a następnie wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C. Pieczemy, aż czekolada zrobi się płynna, a gruszka delikatnie zmięknie. Na końcu posypujemy cynamonem oraz dodajemy na wierzch orzechy.
Tekst i przepisy: Aleksandra Rzęchowska
Bielski Dietetyk, bielski.dietetyk@gmail.com, tel. 730 921 216, FB//bielski.dietetyk