Restauracja Pastamore – kolejny przykład na to, jak bielska gastronomia się rozwija. Młodzi, utalentowani kucharze z głowami pełnymi pomysłów i świetne dania – oto, co można o tym miejscu powiedzieć.
Każdy talerz to arcydzieło, dosłownie i w przenośni. Co to oznacza?
Po pierwsze wszystkie naczynia, na których podawane są dania, są ręcznie robione. Każdy talerz jest niezywkle kolorowy i jednocześnie wyjątkowy – w całej restauracji nie ma dwóch takich samych. Dzięki temu nawet to samo danie, wygląda za każdym razem inaczej. Jedyne, co się na nich powtarza, to gramatura produktów.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_142750.jpg)
Po drugie wszystkie dania są tak skomponowane, by miały zarówno świetny smak, jak i prezencję. Patrząc na dania ma się wrażenie, że nie stworzył je kucharz, ale wyśmienity artysta, dla którego talerz to płótno, a danie to namalowane na nim, pełne kolorów dzieło. Kucharze, czyli chef team – Bartosz i Dawid, nie ustają w wymyślaniu nowych rzeczy. Nie ograniczają się tylko do produktów regionalnych, dbając jednocześnie o ich jakość i świeżość. W obecnej karcie można np. znaleźć ośmiornicę i raki.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_144345.jpg)
W karcie są też opcje wegetariańskie, czy wegańskie. No i polecić tu można wszystko, w zależności od gustu.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_144044.jpg)
W menu znajdują się trzy przystawki podawane na zimno: jedna z suszonym schabem (23 zł), druga z ośmiornicą (29 zł) oraz trzecia, wegańska, z marynowanym tofu (21 zł).
![sdr](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_144300.jpg)
Zupy w karcie są trzy (13-15 zł), natomiast w niedzielę sprzedawany jest rosół w cenie 10 zł.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_145442.jpg)
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_145536.jpg)
Większość dań głównych można zjeść w przedziale 36-38 zł. Tańsze są dania wegetariańskie (28 i 32 zł) Najdroższym daniem jest dorsz w szynce parmeńskiej – 43 zł. Oczywiście w zależności od sezonu menu ulega zmianie. Wszystkie porcje są duże, a jedzenie przygotowywane jest według nowoczesnych technik.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_151030.jpg)
Wspólnym mianownikiem karty, jak sama nazwa restauracji wskazuje, są ręcznie robione, tu, na miejscu, makarony. W większości dań głównych stanowią one dodatek. Prócz tego można je zamówić, jako kompletne, pełnowartościowe danie już od 21 zł.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_151047.jpg)
Mniej głodni mogą wybrać jedną z trzech sałatek lub przyjść na sam deser.
![dav](http://www.bielskosmakuje.pl/wp-content/uploads/2017/06/IMG_20170625_153511.jpg)
Na pewno spędzą czas w miłej atmosferze, w zupełnie nowym, nie odwracającym uwagi od jedzenia wnętrzu. Pastamore bowiem, mimo iż zajęła miejsce dawnej restauracji Grępielnia, nie ma nic z nią wspólnego. Warto się tu wybrać i zobaczyć na własne oczy ilość zmian, jakie zaszły zarówno na sali, jak i w kuchni. Z całą pewnością dla wszystkich będzie to ogromne, no i przede wszystkim pozytywne zaskoczenie.