Rozsmakuj się

Wróblówka, czyli KUCHNIA POLSKA: nowoczesna vs tradycyjna

Preferujecie schabowego na niedzielny obiad, czy roladę wołową z kluskami i modrą kapustą? A może coś bardziej w stronę kulinarnych trendów: „A niech mnie kucharz zaskoczy!” – i tu właśnie zaskoczy… Smakiem, kolorem, teksturą… Ale tradycyjną roladę i schabowego też zjecie!

Wróblówka to restauracja położona przy ul. Krakowskiej w Bielsku-Białej, tuż u podnóża Beskidów. Pomimo sąsiedztwa z uchliwą, często zakorkowaną drogą, w środku lokalu gości cisza i spokój – aż trudno uwierzyć! Zajmując miejsca przy oknach, można usłyszeć szum strumyka lub śpiew ptaków, dobiegający z pobliskiego lasu.

Wewnątrz panuje delikatna elegancja, a jasne, naturalne kolory podkreślają intrygującą fototapetę z brzozami. Jest ona nawiązaniem do ogrodu, urządzonego w stylu leśnym, który z kolei jest „przedłużeniem” sąsiadującego z restauracją lasu. I właśnie w takim otoczeniu, pomiędzy placem zabaw dla najmłodszych, a stolikami, rozpościerają się nieregularne alejki. Odwiedzając Wróblówkę, nigdy na to nie zwróciliśmy uwagi, a warto! Od strony ulicy po prostu nie da się tego ani zobaczyć, ani poczuć.

Co nas sprowadziło do Wróblówki? KUCHNIA! – nowoczesna, polska… pełna lokalnych produktów i regionalnych smaków. Dania są odzwierciedleniem tradycji serwowanej według aktualnych trendów. Menu podyktowane jest sezonowością, zmienia się dwa razy w roku: na wiosnę i na jesień.

Szefem kuchni jest Mirosław Łukasik, bardzo sympatyczny i skromny człowiek. Nie bazuje na półproduktach. Wszystkie komponenty do swych potraw robi sam: marynaty, powidła, kiszonki, dojrzewające wędliny. Łączy doświadczenie z różnymi technikami gotowania, dzięki czemu jego dania nie tracą smaku, są kolorowe i pełne pasji – co widać na talerzach. W szczególności polecamy zupę z dyni z krokietem z dorsza, z nowej, jesienno-zimowej karty. W karcie jest też wiele innych zaskakujących połączeń. Dodatkiem do policzków z dzika są buraki z jeżyną, natomiast w sałatkach znajdziemy śliwkę w occie, kiszonego pomidora, czy kiszoną rzodkiew. Jest też nawiązanie do kuchni czeskiej – udo kacze z kendlem i czerwoną kapustą, a prócz tego jesiotr, pstrąg z goczałkowickiej Rybaczówki, baranina, karczek, kurczak, czy stek wołowy. No a na deser… m.in. solidna porcja strudla gruszkowo-śliwkowego z sosem korzennym i domowymi lodami z czarnego bzu!

Nawiązując do tradycji, niewiele osób wie, że nazwa restauracji „Wróblówka” wzięła się z dwóch powodów. Pierwszą inspiracją była przynależność do mało znanej dzielnicy Bielska-Białej – Wróblowic. Drugim powodem był sam wygląd, funkcjonującego wówczas lokalu, który wyglądał jak „mini-zajeździk” – przysłowiowa „wróblówka”. Był drewniany i mieścił niewielu gości. Właśnie z tego okresu zachowało się kilka dań, nawiązujących do kuchni ludowej – tzw. „Wspomnienie Wróblówki”. Jest to m.in. żurek na zakwasie gryczanym, golonko po beskidzku, kotlet schabowy, żeberko, czy rolada wołowa z kluskami śląskimi i modrą kapustą. Obecni właściciele kupili to miejsce w 2002 r, a rozbudowę przeprowadzili w latach 2012-2014. Powstał hotel, a zajazd przekształcił się w restaurację. I uwaga! W planach na przyszły rok jest zagospodarowanie terenu zielonego, ciągnącego się bezpośrednio od Wróblówki, do pobliskiego strumyka. Czekamy zatem na pierwsze ognisko o zachodzie słońca w tym miejscu!

Wracając do restauracji, po rozbudowie lokal stał się nowoczesny i zyskał wiele możliwości. Odbywają się tu chrzciny, komunie, konferencje oraz wesela na 130 osób. Młodzi i Goście mają do dyspozycji salę restauracyjną wraz z antresolą i tarasem z widokiem na góry oraz dużą salę balową, która zamienia się w parkiet. Sala ta służy również jako sala konferencyjna na 50 osób. Jest też przeszklona sala VIP mieszcząca 18 osób. Restauracja, prócz dań z karty, oferuje każdemu śniadania w formie bufetu. Jest też kącik dla dzieci.

Przynajmniej raz w miesiącu odbywa się tu salsoteka Szkoły Tańca Salsa Bielsko (z Bielska-B.), na której każdy Gość Wróblówki może się wytańczyć do późna. Czy jest coś więcej? Wróblówkowy pub wynajmowany na mniejsze imprezy. Ciekawostką jest to, że urządzony jest w stylu karcianym. Króluje mało popularna, ale dobrze znana na Śląsku Cieszyńskim i w regionie gra o nazwie Taroki. Gra się unikatowymi kartami w grupach 4-osobowych. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwyższą liczbę punktów. Turnieje Taroka odbywają się tu cyklicznie, a właściciel posiada tytuł Mistrza Europy.

Reasumując Wróblówka to miejsce, które każdy powinien odwiedzić i zasmakować. Na pewno okazją ku temu będzie ogólnopolski Festiwal Gęsiny w listopadzie, Festiwal Schabowego organizowany w lutym, czy międzynarodowy dzień kuchni francuskiej Gout de France w marcu. Restauracja wspomniana jest też w prestiżowym przewodniku Gault Milleau. Jej dania wyróżnia wygląd, smak i jakość. A do tego przystępna cena, bowiem dania główne startują już od 29 zł.


Adres: Wróblówka Hotel & Restauracja, ul. Krakowska 608, 43-300 Bielsko-Biała, www.wroblowka.com.pl