Rozsmakuj się

Kolacja degustacyjna „Dworek i Przyjaciele” z Witkiem Iwańskim

W ostatni czwartek września 26.09.2024 r. mieliśmy przyjemność uczestniczyć w kolejnym otwarciu cyklu kolacji degustacyjnych z serii „Dworek i Przyjaciele” w Dworek New Restaurant.

Marcin Knapczyk – szef kuchni Dworku wraz z gościem specjalnym – szefem Witkiem Iwańskim przygotowali niezwykłe dania, które zaskakiwały nie tylko smakiem, ale również kolorami i kunsztem wykonania. Wszystkie potrawy można określić topowymi, a kolację bezbłędną. Dodatkowo my na swojej liście mamy dwa dania, które skradły nasze serca. Jedno z nich tak bardzo, że nasze kubki smakowe wyprzedziły smartfona i niestety nie udokumentowaliśmy tego wyjątkowego talerza 😉

Wszystkim punktom kolacji towarzyszyło specjalnie wyselekcjonowane wino, każde z innego zakątka świata: Włochy, Polska, Hiszpania, Austria, Węgry, Portugalia czy Liban.

Przystawki

Pierwsze podano amuse bouche, czyli poczęstunek dla Gości, jednak patrząc na różnorodność tych mini-dań, które jednocześnie pojawiły się na stole, była to istna uczta zarówno dla oczu, jak i zmysłów. Mieliśmy okazję skosztować kraftowego pieczywa: chleba z dodatkiem ziemniaka i szałwii, pieczywa żytniego oraz brioszki z masłem szczypiorkowym oraz palonym masłem. Następnie pączka z kaczką, pierożków z piklowaną dynią i gorgonzolą, tataru z tuńczyka i consomme z suszonych grzybów.

Jako pierwsza przystawka na stole pojawił się szaszłyk z polskiego raka rzecznego w towarzystwie roladki z cukinii w occie ryżowym, faszerowanej serkiem Philadelphia oraz bisque z raka. Wszystkie te smaki łączyły się w jedną całość, dając niezapomniane wrażenia na podniebieniu.

Jednak mimo wszystko, to druga przystawka skradła nasze serca! Przepięknie podana seriola – ryba, którą jedliśmy pierwszy raz, została owinięta w białą rzepę niczym w płatki róży i polana „zalewajką” z oliwy, kiszonych cytryn i werbeny. To było znakomite danie, nie tylko pod względem wizualnym! Do tego świetne polskie wino z Małopolski – „Przełom Wisły”.

Kolejno mieliśmy okazję zadegustować polskiej przegrzebki z sandacza z lokalnego gospodarstwa w Jeziornej z dodatkiem bisque, szafranu, kopru. A wszystko to przepięknie podane w białej muszli.

Zupa Royal była kompletnym zaskoczeniem połączeń i smaków. Moglibyśmy rzec, że miała w sobie coś z kiszonych ogórków 😉 Pod jadalnym „abażurem” skosztowaliśmy kurek w połączeniu z nasturcją oraz lokalną truflą z regionu Jury Krakowsko-Częstochowskiej i Ponidzia.

Dania główne

I tak doczekaliśmy się pierwszego dania głównego: Halibut / marchew / małże / veloute. Co pod tą pozycją się kryło? Pyszny halibut ozdobiony niczym łosoś łuskami z blanszowanej młodej marchewki, z kawiorem we francuskim sosie na bazie zasmażki i lekkiego bulionu.

Kolejno na stole pojawiła się wołowina z młodym jarmużem i sosem na bazie wywaru warzywnego, który smakiem przypominał demi glace. Było to jedyne danie mięsne tego wieczoru, nie licząc mięsnego elementu w amuse bouche.

W międzyczasie wypiliśmy też intermezzo – napar z amerykańskiego chmielu Citra.

Deser

Predeser – to właśnie drugi element menu, który, podobnie jak seriola w przystawce, skradł nasze serce. Tak bardzo, że nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia. Była to granita z brzoskwiniami w białym rumie z chrupką z białej czekolady, a wszystko pod pianą z mirabelki i witrażem z cukru.

A deserem kończącym kolację było… ciastko czekoladowe z kształcie kwiatu z sosem o smaku truskawek.

Podsumowanie

W ostatni czwartek października kolejne wydarzenie! Tym razem gościem specjalnym będzie szef kuchni Przemysław Baczański do niedawna związany z Dworkiem, teraz gotujący w restauracji L’Entre Ville w Sopocie. Dopełnieniem kolacji będą autorskie moktajle. Takiego połączenia jeszcze nie było. Jeżeli jeszcze nie gościliście w Dworku, polecamy zaglądnąć i posmakować tej wyjątkowej kuchni, czy to podczas czwartkowej kolacji degustacyjnej, czy codziennie w postaci menu a’la carte.